Zwycięzcy konkursu "Jak mogę zmieniać świat na lepsze?" - Witold Komotajtis
28 gru 2020
Zapraszamy do lektury tekstów, które zwyciężyły w konkursie "Jak mogę zmieniać świat na lepsze?", inspirowanym postacią Raoula Wallenberga. Dziś opowiadanie Witolda Komotajtisa, zdobywcy pierwszego miejsca w kategorii wiekowej 9-13 lat. Kolejne teksty będziemy publikować w najbliższych dniach.
Witold Komotajtis
"Szkolny korytarz był gwarny. Pod pracownią chemiczną tłoczyła się 7 F. "Paka" głośno dyskutowała pod ścianą. ,,Paką'' nazywano liderów klasy: Kamila, Sebę i Karola. Wszyscy ich podziwiali i za wszelką cenę chcieli im się przypodobać. Przymykali oczy na ich brutalne zachowania. "Paka" zawsze miała rację.
Po drugiej stronie korytarza Filip rozmawiał z koleżanką:
- Bardzo fajny pomysł, ale ja nie jem mięsa.
-To przygotuję coś vege - powiedziała Julka.
Seba ryknął przez cały korytarz:
-Jesteś wegetarianinem?! Ha, ha! Peeeedał!
Filip zwiesił głowę. Znowu był obiektem drwin "Paki". Nikt nie protestował. Niektórzy nawet wybuchnęli śmiechem. Tylko Wojtek stał ponury. Czuł się nieswojo. Bardzo chciał stanąć w obronie kolegi, ale zabrakło mu odwagi. Wiadomo, "Paka" zawsze ma rację... Odwrócił się i poszedł do sali. Tego wieczoru nie mógł zasnąć. Czuł, że postąpił źle.
Rano był niewyspany i przybity. W drodze do szkoły czuł zapach kwiatów kasztanowca rosnącego nieopodal. Przypomniało mu się angielskie przysłowie, o którym ostatnio mówili na etyce: ''Gdyby człowiek każdego dnia rzucał kwiatek na drogę swojego bliźniego, ulice ziemi wypełniłyby się radością”. Żałował, że nie postawił się Sebie.
W sali matematycznej Karol, Seba i Kamil wygłupiali się w ostatnich ławkach. Filip wszedł jak zawsze ze spuszczoną głową. Chciał usiąść koło Julki, ale Kamil mu przeszkodził:
-Oho! Ciota idzie! Znowu siadasz z babami?! -,,Paka" ryknęła śmiechem.
Wojtek nie wytrzymał. Wstał i wypalił do Kamila:
-Odczep się od niego!!
Zapadła cisza. Słychać było tylko dzieci na szkolnym placu zabaw. Kamil osłupiał. Nie spodziewał się, że Wojtek jest do tego zdolny.
Wojtek poczuł ulgę. Wiedział, że nie zmieni od razu rzeczywistości. Najważniejsze jednak, że zrobił pierwszy krok, że rzucił kwiatek."
Dziękujemy naszym partnerom: Ambasadzie Węgier, Stowarzyszeniu NIGDY WIĘCEJ i Wydawnictwu Znak. Za udział w obradach jury dziękujemy p. Justynie Sucheckiej.