Laureaci konkursu "Jak mogę zmieniać świat na lepsze?" - Paulina Adamska
04 sty 2021
Przedstawiamy kolejną pracę z cyklu tekstów nagrodzonych w konkursie "Jak mogę zmieniać świat na lepsze?", inspirowanym postacią Raoula Wallenberga. Dziś praca Pauliny Adamskiej, która zdobyła specjalne wyróżnienie Ambasady Węgier. Kolejne wyróżnione teksty będziemy publikować w najbliższych dniach.
Paulina Adamska
— Cześć! Chciałbym się przedstawić. Mieszczę się w dłoni, jestem zimny, okrągły i mienię się odcieniami srebra. Zwiedziłem cały świat. Mam tysiące przyjaciół. Niektórych nie zdążyłem poznać osobiście, ale poznałem ich bliskich. Są kraje, w których przyjaciół mam wyjątkowo wielu, np. w Polsce. Jeśli – jak mówią – każdy jest wart tyle, ile suma dobra uczynionego przez jego przyjaciół, to ja muszę mieć ogromną wartość. Chcecie wiedzieć, kim są moi przyjaciele? To kobiety i mężczyźni, ludzie młodzi i starzy, bogaci i biedni, wykształceni i bez jakiegokolwiek wykształcenia, mieszkańcy miast i malutkich wioseczek.
Zastanawiacie się, gdzie teraz jestem i czym się zajmuję? Otóż leżę na stole w moim pudełeczku z drewna oliwnego i czekam. Wyczuwam, że coś się zaraz wydarzy. Zawsze wyczuwam te podniosłe chwile, drżące ze wzruszenia dłonie i głosy…
Nagle ktoś szybkim ruchem porywa mnie ze stołu. Nie jestem pewien, ale czuję, że chyba zdobędę dziś nowego Przyjaciela. Ktoś niesie mnie do wielkiej sali. Pan na scenie mówi o moim nowym Przyjacielu. W czasie wielkiej wojny uratował tysiące węgierskich Żydów. W sali jest starsza pani, córka ocalonych. Przyjechała z daleka specjalnie na dzisiejszą uroczystość. Są też wnuki i prawnuki innych ocalonych.
Moi Przyjaciele to niezwykli ludzie, którzy - bez względu na zagrożenie własnego życia i swoich rodzin - ratowali prześladowanych przez Niemców Żydów.
Ulmowie z Markowej, Irena Sendlerowa, Wilm Hosenfeld i tysiące im podobnych… - oto moja wielka Rodzina.
Zawsze czuję się wspaniale, zyskując nowych Przyjaciół. To dla mnie zaszczyt trafić w ich ręce, na honorowe miejsca w ich domach, do szuflad z najcenniejszymi pamiątkami. To wielka chwila i dla nich, i dla mnie. Bo przecież, jak mówi Talmud, kto ratuje jedno życie – ratuje cały świat. Właśnie te słowa są na mnie wyryte.
— To ja, medal – „Sprawiedliwy wśród Narodów Świata”.
Ty także nie byłeś obojętny, miałeś odwagę, by uratować sto tysięcy światów! Raoulu Wallenbergu, mój Przyjacielu, lamod la misdar, stań do apelu!
* z hebrajskiego: stań do apelu"
Dziękujemy naszym partnerom: Ambasadzie Węgier, Stowarzyszeniu NIGDY WIĘCEJ i Wydawnictwu Znak. P. Justynie Sucheckiej dzękujemy za udział w obradach jury.